Oto przedstawiam zapowiedź "klubowego" filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=0sGfClW87RM&feature=plcp
A w sobotę na wystawę : )
Można będzie mnie spotkać na rignu cavisiowym, tj. 10 :P
W niedzielę będę chodzić po wszystkich ringach xd
Pies odzyskał rozum! ćwiczymy kilka nowych sztuczek! A niedługo może... może nowy filmik z TOSIĄ w roli głownej, of course ; )
Pozdrawiamy! : D
czwartek, 22 listopada 2012
piątek, 9 listopada 2012
Co nowego?
Co nowego u nas?
W miniony weekend wraz z dziewczynami zorganizowałyśmy klubowe zawody agility. Torki były łatwe, ale i trudne. Tosiak poradził sobie wyśmienicie ! Każdy torek przebiegłyśmy, nie zdisowałyśmy :) W ostatnim torku Tosia zrzuciłą tyczkę, ale myślę, że to było bardziej z przemęczenia, bo dla niej to trochę był wysiłek. Ale i tak w ostatnim torku byłyśmy pierwsze! Generalnie miałyśmy 2 x 1miejsce, 2 miesjce, 3 miejsce. Czyli w każdym torku jakieś miejsce. I uwaga! w klasyfikacji ogólnej zajęłyśmy I miejsce :) Nie spodziewałam się tego, zwłaszcza, że po GRAFowych zawodach i warsztatach mamy jakąś "depresję".
A teraz wróćmy do teraźniejszości. Pies zapadł chyba w sen zimowy, na spacer nawet nie mogę jej wyciągnąć, a co dopiero coś porobić. Ale ona nie ma tak łatwo ze mną i coś robiłyśmy. "Coś" czyli dopracowaliśmy nasze "PROŚ", zaczęliśmy robić świadomość. Kiedyś już z nią to przerabiałam, ale szybko zrezygnowałam, nie powiem, teraz też jest trudno, ale widzę efekty :)
Trening dopiero w przyszłą sobotę, więc w ten weekend rozstawimy hopki i pobiegamy.
W przyszłym tygodniu wybiorę się do sklepu i kupię materiały na hopkę z rurek PCV.
Pozdrawiamy!
Ola & Tosiaczek <3
W miniony weekend wraz z dziewczynami zorganizowałyśmy klubowe zawody agility. Torki były łatwe, ale i trudne. Tosiak poradził sobie wyśmienicie ! Każdy torek przebiegłyśmy, nie zdisowałyśmy :) W ostatnim torku Tosia zrzuciłą tyczkę, ale myślę, że to było bardziej z przemęczenia, bo dla niej to trochę był wysiłek. Ale i tak w ostatnim torku byłyśmy pierwsze! Generalnie miałyśmy 2 x 1miejsce, 2 miesjce, 3 miejsce. Czyli w każdym torku jakieś miejsce. I uwaga! w klasyfikacji ogólnej zajęłyśmy I miejsce :) Nie spodziewałam się tego, zwłaszcza, że po GRAFowych zawodach i warsztatach mamy jakąś "depresję".
A teraz wróćmy do teraźniejszości. Pies zapadł chyba w sen zimowy, na spacer nawet nie mogę jej wyciągnąć, a co dopiero coś porobić. Ale ona nie ma tak łatwo ze mną i coś robiłyśmy. "Coś" czyli dopracowaliśmy nasze "PROŚ", zaczęliśmy robić świadomość. Kiedyś już z nią to przerabiałam, ale szybko zrezygnowałam, nie powiem, teraz też jest trudno, ale widzę efekty :)
Trening dopiero w przyszłą sobotę, więc w ten weekend rozstawimy hopki i pobiegamy.
W przyszłym tygodniu wybiorę się do sklepu i kupię materiały na hopkę z rurek PCV.
Pozdrawiamy!
Ola & Tosiaczek <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)