|
Leżymy |
Dziwny tytuł postu, nie ma co.
Jeszcze miesiąc temu
uważałam, że jest to sport, który nie jest dla mnie, że w ogóle nie
widzę w nim nic fajnego. Ale niedawno.... to się zmieniło... a wszystko
od filmiku z cavalierem, który robił obedience. Zauważyłam, że mojej
suce się to podoba, a że przez tydzień Tosia miała rozciętą łapkę (ma
nadal) i powyrywała sobie włosy z łapy to wzięłyśmy się za coś co nie
wymaga dużego ruchu itp. czyli obedience. Obi jest dla mnie, że tak
powiem rekompensatą za to, że nie robimy frisbee. No i głównie robię to
dla Tosi. Myślę, że nie będziemy robić z tego dużo, ale te podstawy,
które pies powinien mieć. Przynajmniej ja tak uważam. Dzisiaj zamówię
kilka rzeczy (11 xdd) przez allegro, w tym frisbee, obiektyw pachołki do
OBI itp. Nie wiem do jakiej klasy dojdziemy w obedience, ale myślę, że
wyżej niż 1 nie. No nie mówię, zobaczymy do czego to dojdzie :)
|
Wystawiamy pieska :DD |
|
Biegniemy |
|
Czy te oczy mogą kłamać? :) |
|
Poza wystawowa- niedopracowana -.- |
|
Lizu, lizu :D |
|
^^ |
W listopadzie prawdopodobnie się wystawimy, ale to jeszcze nie jest pewne :)
I to chyba wszystko :)
Pozdrawiamy!
Ola & Tosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz